Macanie
Sroda, 22 kwietnia
Nie bede bawic sie w quizy z ludzmi, ktorzy udaja ze mnie znaja ale nie znaja.
Co nie odpisuja na maile sluzbowe i nawet raz nie zapytaja, hey Mon how are you doing bitch?
Nie bede sie bawic w jakies macanki ukladanki i dzisiaj mowie: Basta!
Nie bede czytac miali od Dyrektorow o zdrowiu psychicznym w czasach zarazy.
Ani jakichs glupich porad gimnastycznych od szefowej.
Dzisiaj jest piekna pogoda, srodek tygodnia, skosilam trawe w godzinach pracy i wyrwalam cebulki tulipanow bo juz przekwitly.
Zachowam je w papierowej torebce na jesien.
Kiedy kosilam ta trawe z pietyzmem w godzinach pracy, z sila wodospadu ta trawa leciala po bokach kosiarki i po oczach - to czulam ze nic dzisiaj nie musze.
68 maili dzisiaj wyslalam. W 60 tlumaczylam ludziom ze biale to biale a w tych 8 pisalam cos juz chyba bardziej odkrywczego.
Nie uzeram sie dzisiaj z nikim bo nie musze. Koncze dzisiaj o ktorej chce i sie wylogowuje po 18 specjalnie, niech wiedza ze mam ich w nosie.
Nie bede bawic sie w zadne quizy z ludzmi z pracy po pracy.
Ja po prostu nic nie musze.
Ani teraz ani jutro.
Nie bede sie macac z byle kim.
Goodbye.